Wymagania dla świateł jazdy dziennej są jasno określone. Przede wszystkim dobór świateł. Oświetlenie zamontowane na pojeździe z wyjątkiem świateł roboczych musi posiadać homologację. Homologacja zawsze jest oznaczona na lampie w sposób nieusuwalny w miejscu, które łatwo odnaleźć, najczęściej jest to wytłoczenie na kloszu. Oznaczenia homologacji zawsze składają się z kilku elementów, pierwsza to litera E w okręgu, oznaczająca dopuszczenie do ruchu w Europie. Wraz z literą może występować liczba, oznaczająca kraj, w którym wydano homologację. Obok znaku homologacji znajdziemy numer jej świadectwa. Kolejnym elementem jest oznaczenie funkcji jaką lampa pełni i tak dla świateł jazdy dziennej są to litery RL. Jeżeli lampy mają określoną stronę lub orientację montażu znajdziemy na niech również strzałkę, którą podczas montażu należy skierować do bliższej danej lampie krawędzi pojazdu oraz napis TOP, który oznacza górną krawędź lampy.
Skoro wiemy już jak powinny być oznakowane światła jazdy dziennej, aby można było je zamontować na naszym pojeździe, to teraz omówimy w jaki sposób lampy powinny zostać rozmieszczone na pojeździe. Oczywistą kwestią jest, że koniecznie światła muszą być skierowane do przodu pojazdu. Przepisy również ściśle określają w jakich miejscach lampy mogą być zamontowane. W pierwszej kolejności wyznaczmy strefy dopuszczalnej lokalizacji lamp. Minimalna odległość dolnej krawędzi lampy od podłoża wynosi 250mm. Maksymalna odległość górnej krawędzi lampy od podłoża to 1500mm. Co ważne lampy muszą zostać zamontowane minimum 600mm od siebie, przy czym odległości mierzymy pomiędzy bliższymi krawędziami lamp.
Skoro zamontowaliśmy już homologowane lampy w odpowiednich miejscach na pojeździe, musimy je podłączyć do instalacji elektrycznej. Schemat podłączenia determinują również wymagania prawne. Światła jazdy dziennej powinny uruchamiać się automatycznie podczas włączenia zapłonu w pojeździe oraz wyłączać się podczas włączenia świateł pozycyjnych. Jeżeli nasze lampy mają wbudowany automatyczny system tak jak zestaw LDR2106 wystarczy odnaleźć przewód, którym zasilanie pojawia się po włączeniu zapłonu, podłączyć do niego odpowiedni przewód z zestawu lamp, następnie drugi przewód podpinamy pod zasilanie świateł pozycyjnych, ostatni podłączamy do masy pojazdu. Jeżeli nasze lampy nie posiadają automatu należy zbudować instalację elektryczną z przekaźnikiem zwierno-rozwiernym jak np RLY-4120. Prąd do styku zasilającego (nr 30) doprowadzamy z miejsca, gdzie pojawia się napięcie po włączeniu zapłonu. Do styku zasilanego przy braku napięcia na cewce przekaźnika (nr 87a) podłączamy przewód zasilający światła jazdy dziennej. Styki cewki przekaźnika (nr 85 i 86) wpinamy w obwód świateł pozycyjnych np. Równolegle z żarówką. Styk nr 87 nie będzie wykorzystany, należy jednak pamiętać o dokładnym zaizolowaniu styku lub przewodu, który jest od niego wyprowadzony, aby uniknąć przypadkowego zwarcia. Oczywiście warto cały układ zabezpieczyć bezpiecznikiem. W dalszej kolejności musimy podłączyć masę do lamp jazdy dziennej. Trzymając się powyższych zasad i wskazówek możecie spokojnie podróżować oszczędzając prąd i żarówki świateł mijania w waszych pojazdach, bez strachu, że samochód nie uzyska pozytywnego wyniku badania technicznego, lub kontroli policyjnej.
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania lub uwagi do powyższego poradnika to prosimy o kontakt na skrzynkę zemot@zemot.pl